Kocham Cię
-„Kocham Cię” – szepnął jej do ucha czule przyciskając ją do siebie.
-„Tiaaa…” – mruknęła.
-„Co jest, przecież powiedziałem, że Cię kocham…” odsunęła go od siebie, zgarnęła włosy z czoła i łapiąc go za rękę powiedziała:
-„Ciągle tylko to „kocham, kocham…”. Nie mówisz, że jestem gruba, nie mówisz „rusz dupsko”, gdy łapałeś mnie za cycka słyszałam „kocham”, nawet zamiast „pierdol się” słyszę to jebane „Kocham Cię…”. Znudziło mi się, słyszysz, stało się takie… powszednie, straciło na znaczeniu, jest bezwartościowe, puste…”
Zwłaszcza teraz, gdy zbliża się jedno z najbardziej komercyjnych świąt, które może zaważyć o szczęściu i nieszczęściu innych, warto pomyśleć o tym, co się mówi innym, w tym swojej lepszej połówce.
Walentynki są dziwnym świętem, pary zdają się łączyć z powodu poduszeczki, kwiatka i kartki z napisem „Love”, a ci wszyscy, którzy o tym zapomnieli mogą przestać planować najbliższą przyszłość „we dwoje” na co najmniej miesiąc (;
Nie ma nic gorszego, gdy reakcją na „Kocham Cię” jest coś w stylu „Yhm, dobrze… A co dziś w telewizji?”. Miłość można okazywać różnymi sposobami, niekoniecznie powtarzając co godzinę do usranej śmierci dwa tytułowe słowa, wystarczy tylko chcieć, ale co ja wam będę mówił… (:
wyyyjeeebaaneeee
DiMiX
4 lutego, 2009